7.9.13

biała biblioteka


Oł matko! Kolejna biblioteka tym razem w nowocześniejszym wydaniu. Boska jest :) A tak poza tym wszystkim to mam katar... jesiennego doła i pół domu do posprzątania. W planach miałam też sok z czarnego bzu i konfiturę z węgierek. Nie ogarnę chyba tego nigdy... Może jakieś wesołe słówko ktoś coś?


zdjęcie pochodzi stąd

3 komentarze:

  1. Katar sam przejdzie po siedmiu dniach, jesień jest piękna i mama nadzieję, że będzie ciepła. Na doła najlepiej się do kogoś poprzytulać i to bardzo polecam:) Bez soku z bzu i konfitury też da się żyć. Zrób ciacho ze śliwkami i już:))) Pozdrawiam mocno. A biblioteka jest bajeczna. I jeszcze ten psiak na kanapie.

    OdpowiedzUsuń
  2. A psiaka dopiero zobaczyłam teraz! To Pajda, moja córka chce takiego mieć :)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję :)