21.1.12
theo gosselin
na razie nie mam ochoty pisać co tam u mnie. całkiem możliwe, że nie nadaje się to do opisywania w ogóle.
wczoraj trafiłam na blog ze zdjęciami. prawdziwymi. miło było spędzić z nimi wieczór. te najnowsze są najlepsze moim zdaniem.
theo gosselin.
1 komentarz:
leluko
22 stycznia 2012 15:24
Nom, piękne są. Takie ciche się wydają.
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
dziękuję :)
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Nom, piękne są. Takie ciche się wydają.
OdpowiedzUsuń