18.9.13

długie wieczory, leniwe poranki

Ładnie jest o zmroku. Dziś trochę jakby zachód słońca był. Tak na pięć minut. Pozbierałam rozsypane, rozrzucone i pogięte. Ale najpierw zrobiłam kilka zdjęć. Czasem robię sobie ot takie zdjęcia zupełnie nikomu niepotrzebne, niewyraźne, tego co mam w pracowni. Zanim posprzątam i znów zabiorę się do pracy. Lubię je potem oglądać.


 Rankiem ciężko jest wstać. Oczy się kleją. Do ścian, do wszystkiego się kleją. Do pościeli najbardziej.

2 komentarze:

  1. Ja też robię takie głupotkowe zdjęcia;) I gorzej, bo potem je upycham gdzieś na blogu:) Z tym spaniem to tragedia jakaś. Na starość miało się nie chcieć tak spać a chce się tak samo jak dwadzieścia lat temu;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słyszałam ostatnio taką opowieść, że ludzie powinni w zimie spać, tak jak niedźwiedzie, i że ponoć kiedyś tak było. Dlatego teraz nam się tak tęskni :)

      Usuń

dziękuję :)